Minął właśnie rok. Rok temu trzymałam w dłoni Twoją łapkę, patrzyłam Ci w oczy i nie mogłam uwierzyć, że odchodzisz. Za rzadko mówiłam Ci jak bardzo Cię kocham, rozpisywałam się o każdym kocie w tym domu, rozczulałam się nad każdym, nad sobą, że tak bardzo boli jak odchodzą,...
Nie lubię wbrew pozorom pisać postów z poradami. Ciągle bardziej cieszy mnie i sprawia satysfakcję ratowanie kotów i po prostu przebywanie z nimi niż pisanie poradników. Moje koty i nasze mniejsze i większe walki można poznać na fb. ...
To będzie dla mnie trudny wpis. Trudny bo wiem, że dla wielu czytających mnie osób nie do przyjęcia. Koleżanka mi nawet powiedziała : nie pisz, obrońcy wszelakiego życia cię zeżrą. Jednak piszę i będę otwarcie pisać o tym czym i dlaczego karmię moje koty. Dopóki trzymamy w domu...
Wyjechaliśmy. Na kilka dni, bez kotów, bez psa, po prostu sami i tylko dla siebie. Dla mnie to bardzo ważny moment by łapać oddech. Potem jak wracam zawsze chce mi się bardziej i więcej. ...
Przyznaję, że nie chciałam iść na ten film. Dlaczego? Bo ekspertem w dziedzinie kotów się nie czuję (dążę do tego by kiedyś nim być) za to czuję się osobą zakochaną w kotach. Koty były, są i będą częścią życia mojego i mojej rodziny. I jako taka osoba nie...
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)
Obsługiwane przez usługę Blogger.