Ostatnio coraz częściej dostaję maile z podziękowaniami za dobrze opracowany post o roślinach trujących i co za tym idzie pytania czy jeszcze wezmę się do pracy i napiszę coś bardziej "naukowego". Rzeczywiście tę część bloga zaniedbuję, a ponieważ maj w schronisku dla mnie zapowiada kilka dni wolnego postanowiłam to nadrobić...
Cziko to kot bengalski. Kiedyś marzyłam o takim kocie... kiedyś, zanim jeszcze dotarło do mnie ile jest kotów nierasowych, niemodnych, powszechnie nieładnych szukających domu. I takie koty zwykle u nas mieszkają. Jak więc pojawił się Cziko? Opiekunka kota przyszła do schroniska prosząc o pomoc. Po rozmowie z nią...
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)
Obsługiwane przez usługę Blogger.