In

Ostatni wpis Pikusia

Niestety mimo najszczerszych chęci nie dopisałam dobrej końcówki do historii Pikusia. 
Staruszek już był za słaby by walka o jego zdrowie przynosiła realne efekty, było już za dużo bólu i za mało szans by dalej go męczyć.
To był jeden z lepszych psiaków jakie miałam i będzie mi go bardzo brakowało; miał swój charakter ale pokochaliśmy się nawzajem i wiem, że dalibyśmy sobie ze sobą nawzajem radę.
Myślałam, że jak na prawdziwą kociarę przystało będę już miała na stałe dwa psy i obecność tego malucha o uszach nietoperza stała się dla mnie w moim życiu po prostu oczywista.
Dziękuję wszystkim, którzy z nami byli: 
Tomaszowi za zawsze dostępny samochód,
Monice za zawsze dostępny telefon i zorganizowanie kroplówek,
dziewczynom z Fundacja Ochrony Zwierząt Anima Security za wszystko bo ciężko wymieniać zakres ich pomocy
Największe podziękowania dla Pani lek. wet. Karoliny Bolewskiej z Animal Center Poznan za pomoc, zrozumienie i odbieranie telefonów o praktycznie każdej porze... mam takie męczące przeczucie, że mielibyśmy szansę trafiając do Pani wcześniej.

Related Articles

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.