In
Przerwa... i po przerwie...
Posted on wtorek, 22 września 2015
Kochani,
Przepraszam za zaniedbywanie bloga... brak czasu i coraz więcej zwierząt i kotów ogranicza mi mocno tą działalność.
W między czasie zdarzyło się kilka ważnych rzeczy; odszedł niespodziewanie Jacek. Na jego miejsce przybył od razu drugi Jacuś... miałam kilka kociaków, które już są w nowych domach i pewnie mogłabym pisać o tym jeszcze przez miesiąc ale postaram się skupić na tym co teraz i za chwilę.
Wszystkich, którzy chcą poczytać o tym co było zapraszam na mój profil na fb tutaj.
Link do wydarzenia "nowego" Jacusia tutaj.
A z aktualności: od początku września pracuję w Poznańskim Schronisku dla Zwierząt jako opiekunka kotów i przyznaję, że praca jest cięższa niż się spodziewałam ale każdego dnia uczy mnie czegoś nowego o mnie i kotach.
Spodziewajcie się więcej o kotach ze schroniska bo teraz są to także moje koty;)
Dzisiaj tylko zdjęcie z moim ukochanym kotem, w którym zakochałam się bez pamięci gdy tylko zaczęłam pracę. Nasza znajomość zakończyła się w weekend gdy po Fiodora przyszli jego nowi opiekunowie... ludzie, którym nie przeszkadzało, że Fiodor ma 10 lat i bierze leki... ludzie którzy uratowali mój dzień pokazując mi, że w schronisku mogą być też dobre pełne ciepła historie.
Fiodor zaczyna właśnie swoją nową, wierzę że ostatnią historię... ja zaczynam swoją kolejną pełną kocich nieszczęść i nadziei i chcę wierzyć, że z dobrymi zakończeniami.
Przepraszam za zaniedbywanie bloga... brak czasu i coraz więcej zwierząt i kotów ogranicza mi mocno tą działalność.
W między czasie zdarzyło się kilka ważnych rzeczy; odszedł niespodziewanie Jacek. Na jego miejsce przybył od razu drugi Jacuś... miałam kilka kociaków, które już są w nowych domach i pewnie mogłabym pisać o tym jeszcze przez miesiąc ale postaram się skupić na tym co teraz i za chwilę.
Wszystkich, którzy chcą poczytać o tym co było zapraszam na mój profil na fb tutaj.
Link do wydarzenia "nowego" Jacusia tutaj.
A z aktualności: od początku września pracuję w Poznańskim Schronisku dla Zwierząt jako opiekunka kotów i przyznaję, że praca jest cięższa niż się spodziewałam ale każdego dnia uczy mnie czegoś nowego o mnie i kotach.
Spodziewajcie się więcej o kotach ze schroniska bo teraz są to także moje koty;)
Dzisiaj tylko zdjęcie z moim ukochanym kotem, w którym zakochałam się bez pamięci gdy tylko zaczęłam pracę. Nasza znajomość zakończyła się w weekend gdy po Fiodora przyszli jego nowi opiekunowie... ludzie, którym nie przeszkadzało, że Fiodor ma 10 lat i bierze leki... ludzie którzy uratowali mój dzień pokazując mi, że w schronisku mogą być też dobre pełne ciepła historie.
Fiodor zaczyna właśnie swoją nową, wierzę że ostatnią historię... ja zaczynam swoją kolejną pełną kocich nieszczęść i nadziei i chcę wierzyć, że z dobrymi zakończeniami.
Przerwa... i po przerwie...
Kot i Małgorzata
02:16
Related Articles
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Czy to ten najbardziej rozgadany kot?
OdpowiedzUsuń